Opublikowano Dodaj komentarz

…dla par, dla rodziców, dla młodzieży, a teraz… dla dzieci!

Do napisania historii o kangurku, który nie potrafił skakać, Jonathana Elabora zainspirowało doświadczenie z pracy. Jonathan jest fizykoterapeutą i rehabilitantem. Brał też udział w misjach „Latającego Doktora”, czyli pomocy udzielanej mieszkańcom odległych zakątków Australii przez ekipy medyków, które docierają do pacjentów małymi samolotami.Obrazkowa opowieść, którą można przeczytać, a potem pokolorować, jest okazją do rodzinnej rozmowy o przyjaźni, samotności i akceptacji. W tę rozmowę będą mogli włączyć się nawet najmłodsi.

Zestaw dwóch książeczek o kangurze Kevinie ma formę dwujęzyczną: polską i angielską, bo przecież uczenie się języków to też szansa na przekraczanie barier między ludźmi i nowe przyjaźnie. Niewątpliwie kangurek Kevin i jego skoczni towarzysze staną się dobrymi znajomymi zwłaszcza rodzin, które posługują się w domu dwoma językami.

A może tym razem młodszemu bratu czy siostrze poczyta starsze rodzeństwo, które samo zyska okazję do poznania kilku ciekawostek o australijskiej florze i faunie, a potem samodzielnie rozwiąże krzyżówkę edukacyjną?

It is a great pleasure for us to co-operate with Jonathan Elabor and Jim Tsinganos who are the author and the illustrator of the book about Kevin the Kangaroo! Their book was published a few years ago in Australia, but  its Polish version is now available here in Poland. It is a set of two books – for reading and colouring – pure joy for the youngest, the young and those a bit older readers, especially in billingual (Polish-English) families. But also those who speak only Polish at home can greatly benefit from the the Little Roo’s story – isn’t it  much easier to learn English, while you follow the adventures of some funny Australian friends? What’s more, the book about Kevin may be a good occasion to discuss the matters of friendship and acceptance.

Opublikowano Dodaj komentarz

Ponura noc Samhain

OTO WIEŚĆ DLA CIEBIE: RYK JELENIA, ŚNIEGI ZIMY, LATO JUŻ MINĘŁO.

WICHRY ZIMNE, BLADE SŁOŃCE, KRÓTKI JEGO BIEG, NA MORZU BAŁWANY.

CZERWIEŃ PAPROCI, JEJ PALCE ZŁAMANE, DZIKIE GĘSI PODNOSZĄ KRZYK.

PTAKOM ZIMNO PĘTA SKRZYDŁA, MROZY NASTAŁY – OTO MOJA WIEŚĆ.

taką to piosnkę (z XI stulecia) nuci Kolumba, bohater Kronik Iony, w ponury wieczór Samhain…

Intrygujące? Kup książkę.

Opublikowano Dodaj komentarz

Trudna praca tłumacza, czyli… nawet święci się mylą!

30 września przypada wspomnienie św. Hieronima                           i  Międzynarodowy Dzień Tłumacza.

Św. Hieronim to świetny patron nie tylko dla tłumaczy, ale też dla redaktorów. Pracowicie uczył się obcych języków, przekładał, poprawiał, kompilował, skracał, dodawał, komentował, polemizował i – tak jak najpilniejszy nawet tłumacz                                   i redaktor – mylił się!

Najsłynniejsza pomyłka translatorska, popełniona przez św. Hieronima właśnie, została uwieczniona niejednym malarskim pędzlem i dłutem niejednego rzeźbiarza. Pomyłka, czyli rogi Mojżesza, wzięła się zaś stąd, że zapisane spółgłoskowo, hebrajskie słowo KRN/QRN Hieronim zinterpretował jako KeReN („róg”), a nie KaRaN („świetlisty”), a słowem tym określono w Księdze Wyjścia wygląd twarzy Mojżesza w chwili, gdy schodził z Synaju z tablicami Dekalogu. Tak więc w hieronimowym tłumaczeniu Biblii, czyli w Wulgacie, czytamy: cornuta esset facies sua.

Są jednak tacy, którzy bronią św. Hieronima, twierdząc, że jego przekład wcale nie zawiera błędu, co więcej – jest dobrze uzasadniony.  Nasuwające wątpliwości słowo może bowiem oznaczać nie tylko „światło” i „świetlisty”, ale też „promienie światła”, a w dodatku w wielu miejscach w Biblii rzeczywiście oznacza „rogi”. Poza tym rogi Mojżesza mogą stanowić dalekie nawiązanie do atrybutów boskości uznawanych w starożytności na Bliskim Wschodzie wśród sąsiadów narodu żydowskiego.

Widać więc, że praca tłumacza co najmniej od IV w. zastawia na nas wciąż te same pułapki, a mianowicie – synonimy, konteksty, specyfikę języka i realia kulturowe.

I choć nigdy nie braknie nam krytyków, to możemy się pocieszać, że nawet święty nie miał łatwo w tym zawodzie.

Mojżesz, płaskorzeźba z katedry San Salvador w hiszpańskim Oviedo
Mojżesz, rzeźba Michała Anioła w rzymskiej bazylice św. Piotra w okowach

 

 

Opublikowano Dodaj komentarz

Frankfurt i Moguncja

Nie myślcie, że to polskie godło i flaga! To godło i flaga Frankfurtu nad Menem, gdzie od 11 do 15 października miały miejsce doroczne targi książki. Ta wielka impreza wystawiennicza gromadzi ponad 7000 wystawców z ponad 100 krajów. To 40 km stąd, w Moguncji, Johannes Gutenberg ok. 1450 r. założył pierwszą drukarnię. Tegoroczne Frankfurter Buchmesse potwierdzają nieprzemijający tryumf Gutenberga – okazuje się, że książki papierowe odzyskują przewagę nad e-bookami. Moguncka tradycja zwycięża!

Opublikowano Dodaj komentarz

Październikowy Dzień Dziecka Utraconego

Czytelnikom książki „Do zobaczenia, synku” polecamy Msze św. w intencji zmarłych dzieci i ich rodziców:

WARSZAWA  – 20.10.17,  godz. 19.30, kościół oo. Dominikanów, ul. Dominikańska 2;

KRAKÓW – 08.10.17,  godz. 11.30, kościół św. Bartłomieja, ul. Klasztorna 11;

 

CZĘSTOCHOWA – 15.10.17, godz. 18, sanktuarium św. Józefa, ul. Okrzei 41;

LUBLIN – 15.10.17, godz.15, kościół św. Ducha, Krakowskie Przedmieście 1;

GÓRA ŚW. ANNA – 15.10.17, godz.17;

SOSNOWIEC – 15.10.17, godz. 19, kościół Nawiedzenia NMP, ul. Gospodarcza 14;

TORUŃ – 15.10.17, godz. 13.30, kościół św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie;

KOSZĘCIN – 15.10.17, godz. 18, kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa, ul. Powstańców Śląskich 15;

SKARŻYSKO-KAMIENNA – 15.10.17, godz. 12.30, sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej, ul. Wileńska 33

… oraz spotkania:

WARSZAWA – 15.10.17, godz. 18, Zakręcona Cafe, Świętochowskiego 2;

KATOWICE – 15.10.17, godz. 17, Sokolska 80.

A dlaczego akurat w październiku?

Przeczytajcie tutaj